Miesiąc: Grudzień 2016

Sukcesy i porażki – 10 lat Elżbiety Burtan na stanowisku wójta Gminy Zabierzów

W ubiegłym miesiącu minęło 10 lat od kiedy wójt Elżbieta Burtan po raz pierwszy rozpoczęła pracę na stanowisku wójta Gminy Zabierzów. Później wybory wygrała jeszcze dwukrotnie.

Nie spotkałem się nawet z próbą podsumowania tej dekady. Dlatego chciałbym w tym miejscu zaprosić mieszkańców naszej gminy do podzielenia się z własnymi opiniami na temat sukcesów i porażek z tej dekady.

Co Wam się najbardziej podobało, a co w Waszej opinii zasługuje na krytykę jeśli chodzi o rozwój naszej gminy w ostatniej dekadzie i decyzji podjęte przez wójt Elżbietę Burtan?

 

 

 

Gmina Zabierzów na 86. miejscu wśród małopolskich gmin [„kultura”]

Jak pokazują jednak opublikowane dane w związku z Rankingiem Gmin Małopolski 2016 r. nasza gmina zajmuje 86. miejsce wśród gmin Małopolski jeśli chodzi o wydatki na kulturę i ochronę dziedzictwa narodowego (z wyłączeniem wydatków majątkowych inwestycyjnych) w przeliczeniu na 1 mieszkańca. Powyższe wydatki wyniosły 75,81 zł.

Dla pełnego obrazu trzeba dodać, że np. pod względem dochodów własnych nasza gmina plasuje się na wysokim 8. miejscu.

Ciekawy jestem jak oceniają to inni mieszkańcy naszej gminy. Czy dofinansowanie to jest na odpowiednim poziomie?

„W Zabierzowie w ciągu 9 z 11 dni badań pyłu zawieszonego było więcej, niż w centrum Krakowa. Czasami nawet dwukrotnie”

Ze strony Radia Kraków:

Co pyłomierzowa akcja Radia Kraków i Polskiego Alarmu Smogowego uświadomiła władzom gmin sąsiadujących z Krakowem? Jaka będzie ich odpowiedź na zagrożenia związane z niską emisją? I wreszcie – jak przebiegają działania dotyczące poprawy jakości powietrza na terenie całej Małopolski? We wtorek 13 grudnia o godz. 18.00 zapraszamy do Studia im. Romany Bobrowskiej na kolejną Otwartą Debatę Radia Kraków. Przyjdź, posłuchaj, zabierz głos! WIĘCEJ

Przeprowadzone badania wykazały, że np. w Zabierzowie w ciągu 9 z 11 dni badań pyłu zawieszonego było więcej, niż w centrum Krakowa. Czasami nawet dwukrotnie.

MAM NADZIEJĘ, ŻE WE WTORKOWYM SPOTKANIU WEZMĄ UDZIAŁ PRZEDSTAWICIELE WŁADZ NASZEJ GMINY, A NASTĘPNIE POINFORMUJĄ MIESZKAŃCÓW O JEJ PRZEBIEGU ORAZ O TYM, CZY SPOTKANIE TO WNIESIE COŚ W ZAKRESIE PLANOWANYCH DALSZYCH DZIAŁAŃ GMINY ZWIĄZANYCH ZE SMOGIEM.

Źródło: Podkrakowskie gminy też często duszą się od smogu. Podsumowanie akcji RK i PAS

Kto powinien zrobić rachunek sumienia, czyli wójt Elżbieta Burtan o „podziale” wśród radnych

Z ostatniej sesji Rady Gminy Zabierzów:

Pani Wójt Elżbieta Burtan powiedziała, że Pan Radny powinien zrobić sobie własny rachunek sumienia, i przypomnieć wszystkie maile, które kierował do mediów. Pani Wójt zasugerowała, aby Pan Radny przypomniał sobie, kto wiele miesięcy temu zapoczątkował spotkania i podzielił Radnych. Przypomniała, że Pan Radny uczestniczył w tych spotkaniach.

A może tak należałoby zrobić inny rachunek sumienia, związany z tym jak w czasopiśmie „Znad Rudawy” przedstawia się poszczególnych radnych i samą Panią wójt. Czy przy kolejnych wyborach znowu na okładce pojawi się pytanie: Kandydaci na wójta „za pięć dwunasta” – czy wiedzą co to znaczy zarządzać gminą? Czy znowu pojawią się „listy czytelników”, które bezpośrednio przed wyborami samorządowymi w nieprzychylny sposób będą przedstawiać niektórych kandydatów na wójta czy radnych?

Czy na prawdę wójt uważa, że „podzieleni” (tzn. reprezentujący różne stanowiska) radni to rzecz niedobra dla dobra naszej Gminy? Przyznam, że jestem zaskoczony taką wypowiedzią. Wydawać by się mogło, że większość z nas jeszcze pamięta czasy „jednomyślności” i nie jest to pozytywne wspomnienie. Okazuje się, że jednak wciąż niektórzy za tym tęsknią.

Źródło: protokół sesji.

[Zabierzów] „Te wyniki nie są złe. One są katastrofalne i stwarzają zagrożenie dla mieszkańców Zabierzowa” [LIST]

List mieszkańca Zabierzowa (ze strony SmogLab):

Od początku zimy Polski Alarm Smogowy wraz z Radiem Kraków prowadzi akcję pomiarów jakości powietrza w gminach należących do tzw. krakowskiego obwarzanka. Ich wyniki otwierają oczy wielu ich mieszkańcom i, nie przesadzając, budzą ich przerażenie. Niektórzy z nich domagają się zmian. Jeden z mieszkańców Zabierzowa przysłał do nas kopię listu, który skierował także do władz swojej gminy. Poniżej możecie przeczytać jego treść.

Szanowna Pani Wójt Elżbieta Burtan
Szanowna Pani Anetta Kucharska
Szanowni Państwo Radni

Czy władze gminy zamierzają podjąć skuteczne działania aby powietrze w Zabierzowie spełniało normy czystości?

Ja absolutnie nie jestem zdziwiony, że jest źle, bo to czuć. Ale te wyniki nie są złe. One są katastrofalne i stwarzają realne zagrożenie dla nas wszystkich, mieszkańców Zabierzowa i okolic.

Te wyniki są najgorsze jak dotąd z Krakowa i okolicznych gmin. Podobnie fatalnie jest chyba tylko w Rybniku na Śląsku i w Pekinie w Chinach.

Mieszkam z Zabierzowie od 6 lat i już pierwszej tutaj jesieni poczułem, że jak do tej pory mieszkam w najbardziej zanieczyszczonej miejscowości w moim życiu (kolejno: Krzepice (woj. śląskie) Poznań, Warszawa, Kraków, Zabierzów). Dodatkowo bardzo często (prawie co tydzień) wyjeżdżam daleko poza Małopolskę, co powoduje, że czuję bardzo wyraźnie zderzenie z zatrutym powietrzem po powrocie do domu.

Jestem tym bardzo zmartwiony, gdyż to tutaj kupiłem dom, tutaj płacę podatki i tutaj mieszkam na stałe z rodziną (żoną i 3 dzieci) i bardzo się martwię o ich zdrowie

Sam niestety od półtora roku choruję na tajemniczą przewlekłą chorobę płuc – sarkoidozę (dokumenty do wglądu, gdyby to budziło podejrzenia). Nie wiadomo skąd ona się bierze ale jedna z hipotez to zanieczyszczone powietrze.

Nie podejrzewam, że mieszkańcy Zabierzowa są gorsi od innych czy palą specjalnie śmieci, w porównaniu do innych miejscowości, gdzie były robione badania. Jednak ta niska brudna emisja w połączeniu z niekorzystnym położeniem w dolinie i brak przewiewu daje to fatalne zanieczyszczenie powietrza w Zabierzowie i okolicy.

Proszę o odpowiedź. Nie piszę tego bez powodu. Jest to dla mnie z powodów zdrowotnych bardzo ważne.

[Imię i nazwisko do wiadomości redakcji]

Więcej o pomiarach w Zabierzowie m.in. na stronie Radia Kraków – TUTAJ.

W sprawie smogu potrzebny jest dialog

Niedawno zwracałem uwagę na potrzebę zorganizowania spotkania wójta z mieszkańcami naszej gminy, na którym mogłaby być poruszona prowadzona przez naszą gminę polityka antysmogowa. Zarówno ta obecna jak i przyszła.

Przed chwilą dowiedziałem się, że takie spotkanie organizuje wkrótce burmistrz Krzeszowic. W artykule pt. Burmistrz chce rozmawiać z mieszkańcami o ograniczeniu niskiej emisji czytamy:

Na czwartek zostało zaplanowane kolejne spotkanie z cyklu „Dzisiaj rozmawiamy o…”. Tym razem tematem przewodnim ma być budownictwo wysokoenergooszczędne. Burmistrz ma też przedstawić plany gminy dotyczące ograniczenia niskiej emisji w gospodarstwach indywidualnych (…) W czwartek, 8 grudnia,  o godzinie 18:00, w Sali Herbowej pojawią się przedstawiciele Klastra Zrównoważonej Infrastruktury, którzy omówią zasady budownictwa wysokoenergooszczędnego. Swoje plany w tym zakresie ma przedstawić też gmina.

W walce ze smogiem nie wystarczy apelować. Trzeba też… rozmawiać, stąd moim zdaniem również w Zabierzowie warto byłoby zorganizować taki spotkanie. Tym bardziej, że w tym zakresie w dalszym ciągu mamy wiele mitów i nieporozumień. Potrzebne są kompleksowe i konsekwentne działania, a im więcej osób będzie je popierać, tym lepiej dla ich skuteczności.

Poszukiwany właściciel psa potrąconego w Więckowicach

Przed chwilą otrzymałem taką informację. Może ktoś z Państwa mógłby pomóc?

Więckowice – gm. Zabierzów. mam prośbę o pomoc w poszukiwaniu właściciela małej (ok. 4-5kg), młodej suni ( około 10-12 miesięcy) potrąconej dzisiaj rano przez samochód w Więckowicach i przewiezionej do gabinetu weterynaryjnego dr Maciejewskiego w Zabierzowie. Tam ją zobaczyłam. Dziś jeszcze miała zostać odwieziona do schroniska w Racławicach, pomimo obrażeń ( oczko i potłuczenia). Suczka jest zadbana: bez pcheł, ma obcięte pazurki, więc istnieje przypuszczenie, że ma właściciela, który może jej szukać. Stąd moja prośba o pomoc. Poniżej zdjęcia bardzo przyjaznej suni. Jeśli nie znajdzie się właściciel, będziemy rozglądać się za nowym domem. Znajoma umieściła ją w awaryjnym domu tymczasowym. Dziękuję.

pies1pies2

„Wielokrotna powtarzalność pełnienia jakiejś funkcji w samorządzie może powodować różnego typu skłonności do patologii” (sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów)

Adam Lipiński, sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, a zarazem Pełnomocnik Rządu do spraw społeczeństwa obywatelskiego oraz Równego Traktowania tak ostatnio wypowiedział się w sprawie postulatu wprowadzenia kadencji w samorządach:

ja osobiście jestem zwolennikiem tego, aby ograniczyć liczbę kadencji. Wielokrotna powtarzalność pełnienia jakiejś funkcji w samorządzie może powodować różnego typu skłonności do patologii(…). – Wiele osób skarży się na to, że urzędujący prezydent, burmistrz, czy wójt ma różne instrumenty wpływania na opinię publiczną i o wiele łatwiej mu wywalczyć reelekcję niż zdobyć ten urząd pozostałym kandydatom. To powinno skłonić nas do pewnej refleksji i pewnych działań, zmierzających do ograniczenia liczby kadencji.

Źródło: Adam Lipiński zgadza się z Robertem Biedroniem i Ryszardem Petru

Czy władze gminy Z. uważają, że jej mieszkańcy są ludźmi zbyt delikatnymi?

Dzisiaj na stronie portalu smoglab.pl pojawił się tekst pod znamiennym tytułem: Władze samorządowe boją się walczyć ze smogiem. Po co wam takie władze?

W tekście tym pojawia się informacja o wycofaniu się przez gminę Z. z ustaleń w zakresie publikacji tekstu o stanie powietrza w tej gminie:

Kilka tygodni temu ustaliliśmy z gminą Z., że przygotujemy do lokalnego samorządowego biuletynu tekst o tym, jak wygląda w niej powietrze. Przy czym wygląda jest tutaj całkiem niezłym określeniem, bo na ogół je nie tylko widać, ale da się też ugryźć. Tekst przygotowaliśmy, ale do publikacji nie trafił. Okazał się być „za mocny” dla gazety, czy raczej lokalnego biuletynu, którego rolą jest informowanie mieszkańców o sprawach ważnych, ale chętnie informuje tylko o sukcesach.

Nie nieprawdziwy. Prawdziwy, ale zbyt mocny. Wniosek, który można z tego wyciągnąć, jest tylko jeden. Taki, że władze gminy Z. uważają, że mieszkańcy gminy Z. są ludźmi zbyt delikatnymi, by móc czytać o tym, czym oddychają. Nie uważają jednak, by byli zbyt delikatni na to, by tym oddychać. Jest to wyjątkowo ciekawa, przynajmniej moim zdaniem, logika.

(…) Myślisz, że ludzie będą się organizować? – zapytał mnie niedawno jeden z krakowskich dziennikarzy. Odpowiedziałem, że gdyby tylko Małopolanie wiedzieli czym oddychają, to pod każdym urzędem gminy już stała by pikieta domagająca się podjęcia szybkich działań w celu zmiany stanu rzeczy. I w miarę jak wiedza będzie się upowszechniać – pikiety będą się pojawiać.

Szkoda jednak, że muszą. Nie musiałyby, gdyby samorząd robił, co do niego należy. Tymczasem w większości gmin, chlubne wyjątki da się policzyć na palcach jednej ręki, jest tak samo. Za wstyd uchodzi nie to, że zarządza się miejscowością, w której ludzie żyją w smogu. Za wstyd uznaje się tam przyznanie do tego, że zarządza się miejscowością, w której ludzie żyją w smogu. Choć żyjemy w nim wszyscy. Samorządowcy uznają, że jak o problemie się nie mówi, to tak jakby go nie było i zamiast go rozwiązać, jak długo mogą, tak długo chowają głowę w piasek. A mogą tak długo – to świetnie widać w Krakowie – jak długo pozwolą im na to mieszkańcy ich miejscowości.

Powody, dla których to robią, są różne. Jeden jest ignorantem. Drugi uważa, że tak było zawsze, to może tak być zawsze. Jeszcze inny boi się wyborców, kolegów, partii, społecznej reakcji. Boją się swojemu lokalnemu „suwerenowi” powiedzieć, że czasy palenia śmieciami i węglowym miałem, a także korzystania z bezklasowych kotłów, mijają i im szybciej zacznie się z tym robić coś sensownego, tym mniej bolesny i bardziej efektywny będzie cały proces. Nie jest łatwo zmienić nawyki lokalnych polityków, ale jak pokazują przykłady Krakowa, a coraz bardziej także Zakopanego, da się to zrobić. Potrzeba jednak oddolnej presji, która pokazuje, że wyborcy nie zaakceptują chowania głowy w piasek. Tego, by burmistrzowie i wójtowie bardziej bali się nie robić nic dla poprawy powietrza, niż – tak jak jest dzisiaj w wielu miejscach – coś w tym kierunku robić.

(…) Długo by tu zresztą wymieniać. A skończyć można chyba tylko w jeden sposób. Chcecie mieć lepsze powietrze? Organizujcie się i naciskajcie. Im głośniej, tym lepiej. Nikt za was tego nie zrobi.

/podkr. red./

Po przeczytaniu tego tekstu na stronie Gminy Zabierzów na facebooku podając link do niego zapytałem: „Czy moglibyście się Państwo odnieść do poniższego artykułu? (mam nadzieję zaprzeczyć, że nie chodzi o Gminę Zabierzów)„?